Jak ogrzewać dom? Alternatywy dla starego kotła na węgiel

W Europie jesteśmy rekordzistą. Niestety powodów do dumy nie ma, bo chodzi o jakość powietrza. W Polsce jest ono najgorsze w Europie. Paradoksalnie sytuacja jest najgorsza w mniejszych miejscowościach i dzielnicach domów jednorodzinnych. Bo główną przyczyną zatrucia powietrza nie są spaliny samochodów, ani przemysł, tylko domy opalane złej jakości paliwem, w tym śmieciami.

A statystyki są takie, że na skutek chorób spowodowanych stanem powietrza, umiera znacznie więcej ludzi, niż ginie w wypadkach samochodowych. Oddychanie „zimowym powietrzem” można porównać do wypalania kilku papierosów dziennie – taki jest poziom zanieczyszczenia, kiedy zaczyna się sezon grzewczy. I dotyczy on każdego.

Problemem zaczynają zajmować się władze – i centralne, i samorządowe, a jednym z działań jest zakaz sprzedaży kotłów na paliwa stałe o klasie niższej niż 5. Mają one zastąpić wciąż wszechobecne "kopciuchy". Jednak dla własnego dobra warto zastanowić się także nad innymi źródłami energii niż węgiel.

Alternatywą dla paliw węglowych może być olej opałowy oraz gaz ziemny. W przypadku oleju opałowego musimy liczyć się z dość wysokimi kosztami inwestycji, a także paliwa i zadbać o jego dostawy. Natomiast zaletą ogrzewania olejowego jest bezobsługowość pieca, a co za tym idzie, komfort użytkowania.

Znacznie bardziej popularne jest ogrzewanie gazowe. Z gazu ziemnego można korzystać zarówno z sieci, a w przypadku jej braku w naszej okolicy – zdecydować się na zbiorki na paliwo ciekłe. Kotły gazowe również są bezobsługowe i wysoko wydajne, a emisja spalin do atmosfery jest bardzo niska. Kotły gazowe mogą być wykorzystane w instalacji centralnego ogrzewania i służyć do przygotowania ciepłej wody użytkowej. Nie zajmują dużo miejsca i nie potrzebujemy kotłowni, by z nich korzystać.

W mniejszych budynkach (do 100 m²), można się także zdecydować na ogrzewanie elektryczne. Jednak o ile koszty instalacji można uznać za ekonomiczne, o tyle koszty eksploatacji już do takich nie należą. Dlatego takie ogrzewanie można rozważyć wtedy, gdy dom jest ocieplony i ma niewielką powierzchnię.

Pamiętajmy, że każda instalacja grzewcza musi być wykonana przez osobę z odpowiednimi uprawnieniami. Trzeba także pamiętać o okresowych przeglądach i konserwacji urządzeń.

Z paliw stałych warto rozważyć ogrzewanie peletem. To granulowane odpady drzewne o wartości opałowej zbliżonej do drewna i niskiej emisji spalin. Kotły na pelet są wygodne w obsłudze – paliwo jest pobierane z podajnika, w którym wystarczy je uzupełnić co 3-4 dni. Wiele kotłów na pelet spełnia wymagania emisyjności spalin klasy 5.

Dowiedz się więcej o: Ogrzewaniu domu peletem

Nie musimy również całkowicie rezygnować z węgla. Jednak odpowiedniej jakości musi być i paliwo, i kocioł. Regulacje dotyczące jakości paliwa węglowego pojawiają się już w niektórych województwach, a zakaz sprzedaży "kopciuchów" ostatecznie wejdzie w życie w całym kraju w czerwcu 2018 r. Pamiętajmy, że węgiel dobrej jakości emituje mniej spalin, a przy tym ma większą wartość opałową, niż tańszy, ale złej jakości.

Alternatywą dla wszelkiego rodzaju paliw jest ogrzewanie domu pompą ciepła. Te urządzenia pobierają ciepło z gruntu (wody) lub powietrza i przetwarzają je na ciepło, które można wykorzystać do ogrzewania domu i przygotowania ciepłej wody (w dodatku pompy ciepła mogą też ogrzewać wodę, pracując latem w trybie chłodzenia).

Pompa ciepła jest najbardziej ekologicznym rozwiązaniem, jednak jej instalacja jest wymagająca – zarówno pod kątem nakładów pracy (i kosztów), jak i doświadczenia instalatora. Ponieważ pompy ciepła współpracują z ogrzewaniem niskotemperaturowym (podłogowym, ściennym), nad ich montażem trzeba się zastanowić przed budową domu lub generalnym remontem.