Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Krzysztof Jasiński mieszka lepiej niż królowa Konstancina | ZDJĘCIA

Krzysztof Jasiński, legendarny reżyser i dyrektor teatru STU w Krakowie, unika rozgłosu medialnego. Na prośbę swojej żony - aktorki Beaty Rybotyckiej - odmówił nawet występu w filmie biograficznym TVP o Maryli Rodowicz "Maryla. Tak kochałam". Miałby co opowiadać!

Tajemniczy, przeszywający szarozielonym spojrzeniem, jednocześnie pełen poczucia humoru i niezwykłej wyobraźni. Byłam pod wrażeniem. Gdy nasze spojrzenia się krzyżowały, czuć było przelatujące iskry

- mówiła Maryla, wspominając ich pierwsze spotkanie w połowie lat 70. na próbach do spektaklu "Szalona lokomotywa". On był niekonwencjonalnym reżyserem z bujną przeszłością, żoną i córką, ona sławną piosenkarką jeżdżącą czerwonym porsche. Ich płomienny romans, jak tytułowa lokomotywa, nabrał rozpędu w Krakowie i zaowocował dwójką dzieci, ale stabilizacji w tym związku nie było ani przez chwilę.

Krzysztof był artystycznym egoistą, który nie bardzo widział siebie w stolicy, w dwupoziomowym mieszkaniu Maryli na warszawskim Ursynowie (szczyt marzeń na początku lat 80., sąsiadem Maryli był wtedy Krzysztof Krawczyk). Wybrał swoją drogę, a ona dzięki Agnieszce Osieckiej poznała biznesmena Andrzeja Dużyńskiego i urodziła mu syna Andrzeja (Jędrzeja) juniora. Dużyński okazał się wspaniałym ojcem i oddanym managerem, dogadał się nawet z Krzysztofem Jasińskim i zatrudniał go do reżyserowania ważnych koncertów Maryli. To dzięki Dużyńskiemu po upadku komunizmu Rodowicz nazywana dotychczas "czerwoną Marylą" albo "Madonną RWPG" utrzymała status gwiazdy. Dziś mieszka w podwarszawskim Konstancinie w willi, która przypomina pałac, a małżeństwo z Andrzejem formalnie zakończyło się trzy lata temu. Ostatni raz Maryla, Andrzej Dużyński i Krzysztof Jasiński spotkali się wspólnie w 2016 roku na pogrzebie matki piosenkarki Janiny Krasuckiej. Panowie maksymalnie chronią swoją prywatność, ale w przypadku Krzysztofa Jasińskiego nie da się wszystkiego ukryć.

W internecie można podejrzeć, jak wygląda jego ukochana posiadłość we wsi Grom na Mazurach nad brzegiem jeziora Gromskiego. Dom i stodołę z XIX wieku kupił 22 lata temu i przez ten czas stworzył tam kompleks budynków, które skrywają salę prób dla aktorów (o nazwie Studio Grom), siedem bibliotek, sale wykładowe i hotel. Całość przypomina prywatne muzeum z pamiątkami z Teatru STU, jest tez sporo eksponatów związanych z idolem Krzysztofa Jasińskiego - Stanisławem Wyspiańskim. Na miejscu powstała też Przestrzeń Grom, gdzie znajduje się sala do jogi i spotkań integracyjnych prowadzonych przez córkę Krzysztofa Jasińskiego i Maryli Rodowicz - Katarzynę. Posiadłość otacza sad, ogród warzywny; zabudowania, w których reżyser hoduje kury i kaczki, jest też wędzarnia, suszarnia grzybów i pomost z plażą nad jeziorem. Jasiński skupia w Gromie całą, patchworkową rodzinę i przyjaciół. Każdy, kto choć raz jest jego gościem, tęskni za tym miejscem i robi wszystko, by tam wrócić.

Zobaczcie, jak urządził się Krzysztof Jasiński:

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!