Śnieg zalegający na dachu i sople zwisające z rynien przysparzają wielu problemów i stwarzają poważne zagrożenie. Nie zapominajmy też, że śnieg i lód stanowią znaczne obciążenie dla dachu i systemu rynnowego, mogące prowadzić do ich uszkodzeń. Jak tego uniknąć? Można zamontować instalację przeciwoblodzeniową.
Instalacja przeciwoblodzeniowa, to przewody lub maty grzejne rozmieszczone pod nawierzchnią terenu, albo w połaciach dachowych i systemach orynnowania. Jak wskazuje sama nazwa instalacji – ma ona za zadanie nie dopuszczać do zalegania śniegu i powstawania lodu w określonych miejscach.
Systemy przeciwoblodzeniowe, to dla właścicieli domów jednorodzinnych rzecz bardzo przydatna. Dzięki nim można bowiem całkowicie uniknąć męczącego i czasochłonnego ręcznego odśnieżania. Są one także znacznie bardziej bezpieczne dla środowiska naturalnego, aniżeli różnego rodzaju rozmrażające mieszanki chemiczne. Niestety, system przeciwoblodzeniowy jest też dużo droższy od tradycyjnych sposobów radzenia sobie z zimowymi uciążliwościami.
Sprawdź: Co zrobić, żeby Twój dach przetrwał zimę w dobrym stanie
Jak działają systemy przeciwoblodzeniowe
Instalacje przeciwoblodzeniowe działają na zasadzie elektrycznego ogrzewania podłoża, co w niektórych krajach Europy jest znane i stosowane od kilkudziesięciu lat. W Polsce, pomimo wzrastającej z roku na rok popularności, systemów w dalszym ciągu nie stosuje się powszechnie. Zasadniczą przyczyną sceptycyzmu Polaków nie jest jednak cena zakupu i montażu instalacji, a koszty związane z jej późniejszą eksploatacją.
Instalacje przeciwoblodzeniowe są zasilane napięciem elektrycznym 230 lub 400 V i rozgrzewają się do określonej temperatury, nie dopuszczając w ten sposób do oblodzenia ogrzewanej powierzchni. Ich działanie, jak również sposób montażu można porównać do funkcjonowania ogrzewania podłogowego. Różnica polega głównie na tym, że systemy przeciwoblodzeniowe działają na zewnątrz budynków. Są one wyposażone w czujniki temperatury i wilgoci, dzięki którym układ pracuje jedynie wówczas, kiedy jest to konieczne. Wtedy, gdy na dworze jest mróz i nie występują opady – instalacja nie uruchamia się. Można zatem powiedzieć, że jest ona energooszczędna.
Instalacja przeciwoblodzeniowa – warto, czy nie warto?
Za montażem instalacji przeciwoblodzeniowej przemawia nie tylko nasza wygoda i oszczędność czasu, który trzeba było by poświęcić na odśnieżanie, ale także zdrowie oraz bezpieczeństwo naszej rodziny i nasze własne. Dodatkowo, dzięki systemom przeciwoblodzeniowym można niekiedy zaoszczędzić na naprawach. Jeśli na powierzchni dachu, w rynnach, rurach spustowych, na kostce brukowej, czy asfalcie nie zalega długo śnieg i następnie nie są one narażone na długotrwałe działanie zamarzającej wody, zdecydowanie wydłuża się czas, w którym elementy te pozostają w dobrym stanie. To z kolei sprawia, że nawet po uciążliwej i długiej zimie, nie dojdzie do ich uszkodzenia i nie będą wymagały wymiany, czy napraw.
Jak groźne i niebezpieczne dla ludzi mogą być zwisające z dachu, lodowe sople – wiemy wszyscy. Jednak śnieg zalegający na dachu oraz w rynnach, to nie tylko takie zagrożenie. Może on bowiem spowodować uszkodzenia w konstrukcji więźby dachowej, jak również w elewacji domu. Zatory lodowe i oblodzenia powodują niedrożność systemów orynnowania, który przestaje działać i nie odprowadza wody z dachu. To z kolei może przyczynić się do zawilgocenia połaci oraz ścian zewnętrznych budynku. Z całą pewnością poprzez niedrożny system rynnowy, na elewacji pojawią się nieestetyczne zacieki i trudne do usunięcia zabrudzenia.
Równie istotne od dachów, jest też czasowe ogrzewanie przydomowych podjazdów, schodów, chodników i innych miejsc, po których przemieszczamy się w czasie zimy. Systemy przeciwoblodzeniowe mogą być stosowane w gruncie pod wszystkimi typowymi rodzajami nawierzchni ogrodowych.
Polecamy: Bariery przeciwśnieżne na dach - rodzaje, montaż
Montaż instalacje przeciwoblodzeniowej na dachu
Pozwalają one usuwać śnieg i lód z każdej konstrukcji dachu oraz z rynien różnego rodzaju, jak również rur spustowych i drenażowych. Skutecznie likwidują nagromadzony śnieg i lód, zapewniają drożność systemów rynnowych oraz zapobiegają uszkodzeniom konstrukcji dachowych i fasad budynków. Zapobiegają także zaleganiu w rynnach wody z roztopionego śniegu i lodu – nie dopuszczając tym samym do powstawania niebezpiecznych, lodowych sopli. Systemy przeciwoblodzeniowe należy instalować wzdłuż krawędzi dachu lub w miejscach szczególnie narażonych na przemarzanie.
W przypadku dachów o znacznym kącie nachylenia, zaleca się montować dodatkowo progi, które zapobiegają zsuwaniu się dużych płatów śniegu. W takich sytuacjach ogrzewanie powinno być zainstalowane w dolnej powierzchni dachu, aby przyśpieszało topnienie śniegu i ułatwiało odprowadzenie powstałej wody. Jeżeli instalacja wykonana jest przy użyciu przewodów stałooporowych – odpowiednia moc grzejna zostanie zapewniona dzięki podwójnemu ułożeniu w rynnach i rurach spustowych.
W rynnach przewody grzejne montuje się przy użyciu specjalnych plastikowych uchwytów. W przypadku rur spustowych, przewody należy podwiesić na metalowym łańcuchu.
System sterujący instalacji przeciwoblodzeniowej powinien być wyposażony w termostat z czujnikiem temperatury lub czujnik temperatury i wilgoci oraz elektroniczny sterownik. Tylko takie instalacje są energooszczędne. Ich praca ogranicza się jedynie do tych okresów czasu, w których jest to konieczne.
Dobór systemu ogrzewania dachu
Wybranie odpowiedniego systemu przeciwoblodzeniowego sprowadza się do doboru maksymalnej mocy jednostkowej instalacji. Zaś dobór owej mocy powinien zależeć od usytuowania miejsca montażu w stosunku do stron świata. Powinien także uwzględniać rodzaj konstrukcji oraz izolację powierzchni, która ma być ogrzewana, przewidywać strefę klimatyczną i rodzaj materiału, jaki zastosowano do wykonania powierzchni narażonej na oblodzenia. Warto dodać, że systemy przeciwoblodzeniowe można instalować zarówno w trakcie budowy danego obiektu, jak również wtedy, gdy obiekt jest już użytkowany.
To Cię zainteresuje: Jak poprawić ciąg w kominie - praktyczne rady
janusz.gazda
A jak z oblodzeniem radzono 80 czy 100 lat temu? Jeśli rynna jest:
- dobrze zaplanowana
- ma odpowiedni przekrój
- jest lutowana,
a na dachu są zamontowane płotki przeciwśniegowe (w rejonach o obfitych sezonowych opadach śniegu), to nie ma potrzeby montażu ogrzewania rynny. To jest właśnie najbardziej ekologiczne i ekonomiczne podejście do sprawy!
kabelgrzejny.pl
Certyfikowany monter ogrzewania elektrycznego Raychem i Devi zaprasza na swoją stroną www.dolejsz.pl tam znajdą Państwa różne zastosowania przewodów grzejnych i informacje na temat ogrzewania rynien.
Zapraszamy też do sklepu gdzie można kupić artykuły do ogrzewania rynien. www.kabelgrzejny.pl
kabelgrzejny.pl
Oblodzenie w rynnach powstaje przez ciepło które wydobywa się przez dach oraz przez słońce które roztapia zalegający śnieg na dachu. Ciepła woda z dachu wpada do zimnej rynny gdzie zamarza i narasta. Wszystko zależy od warunków atmosferycznych np. temperatura powietrza +1stC, duże słońce w ciągu dnia, przy gruncie i w miejscach zacienionych -3stC - efekt, zamarzająca czopująca się rura pionowa, skutek oderwanie rury lub przelewanie się wody przez rynny.
janusz.gazda
Ciepło nie będzie wydobywać się przez dach, jeśli on jest dobrze ocieplony, a warstwy dobrze zaplanowane. Jak inwestor na tym zaoszczędzi słuchając różnych doradców "by taniej", to później ratuje się grzejąc atmosferę w plastikowej rynnie przy blachodachówkowym dachu...
viki42
Są firmy, takie jak np. http://www.dozowanie.eu, które dostarczają gotowe systemy przeciwoblodzeniowe do rynien. Żyjemy w XXI wieku i warto korzystać z takich rozwiązań, skoro są dostępne. Być może ludzie 100 lat temu radzili sobie jakoś inaczej i żyli, ale po co my mamy się męczyć.